Przed GP Wielkiej Brytanii Sergio Perez został skierowany na przymusową kwarantannę po tym jak pierwszy test na obecność COVID-19 dał niepewny odczyt.

Na chwilę obecną nic nie zostało jeszcze potwierdzone oficjalnie, ale wiadomo, że zawodnik Racing Point ze względu na niepewną sytuację zmuszony został do opuszczenia czwartkowych konferencji prasowych zespołu.

Perez został odizolowany i oczekuje na wynik drugiego testu na obecność koronawirusa.

Jeżeli okaże się, że kierowca został zarażony nie będzie mógł wziąć udziału w najbliższym wyścigu o GP Wielkiej Brytanii.

Władze F1, wracając do ścigania, wprowadziły ścisłe procedury zachowania na padoku, a wśród nich są obowiązkowe testy na obecność wirusa wśród osób podróżujących z całą karawaną Formuły 1.

Testy wykonuje się co pięć dni, a oficjalne raporty przedstawiane są w formie zagregowanej przez władze F1 w tygodniowych odstępach. Kolejny spodziewany jest jutro.

Przed GP Węgier F1 poinformowała o wychwyceniu dwóch osób zarażonych COVID-19, ale osoby te nie były obecne na wyścigach w Austrii.

Jeżeli drugi test Pereza wypadnie pozytywnie, Racing Point zostanie zmuszone do powołania na jego miejsce jednego z kierowców rezerwowych Mercedesa. W tym roku rolę tę pełną Stoffel Vandoorne oraz Esteban Gutierrez.